W najgorętszy ostatni wtorek lipca grupa młodych śmiałków zebrała się pod Domem Kultury by ruszyć „Śladami leśnych elfów i skrzatów”. W pobliskim parku król Elfów zostawił dla zdobywców magiczne zwoje i amulet. Poprosił ich o dostarczenie talizmanu do zaginionej siostry elficy , której podczas wojny Tytanów skradziono moc – zamykając ją w amulecie. Runy zapisane na zwojach zawierały cenne informacje, trzeba było odszyfrować i zapisać na kartach zadań – jak się później okazało zdobywając w ten sposób punkty.
Droga do zaginionej siostry prowadziła przez kręte ścieżki lasu, łąk i mokradeł, a wskazywały ją ukryte „elfie” drogowskazy. Po długiej ciężkiej wędrówce mali poszukiwacze odnaleźli zaginioną elfią siostrę i zwrócili jej magiczną moc ukrytą w amulecie. Elfryda – bo tak miała na imię- w podziękowaniu za poświęcenie pokazała im małe czary oraz ugościła ich na swojej zaczarowanej polanie. Grupa zauroczona magicznym miejscem postanowiła uwiecznić jego aurę na małych płótnach, zabierając później obrazy do domu.
Gdy młodzi śmiałkowie odpoczęli i postanowili wrócić do domu, Elfryda obdarowała dzieci drobnymi upominkami życząc im szczęśliwego powrotu.