
W okresie Wielkanocy wielu mieszkańców Antoniowa cierpiało na ostre dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Na problemy zdrowotne skarżyło się kilkadziesiąt osób, wielu z nich zostało zmuszonych do skorzystania z pomocy szpitalnej.
Zachorowały całe rodziny, w tym osoby starsze i małe dzieci. Mieszkańcy Antoniowa łączyli falę zachorowań z brudną wodą o nieprzyjemnym zapachu, która w Wielki Czwartek płynęła z kranów w części gospodarstw. W celu udzielenia odpowiedzi na ich pytania, dnia 5 maja 2025 r. zorganizowano spotkanie z przedstawicielami PGKiM i Burmistrzem Ozimka.
Dyskutowano podczas niego o zaistniałej sytuacji oraz zaproponowano działania mające na celu zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości oraz wyjaśniające wydarzenia, które miały miejsce.
Po burzliwej i trwającej blisko cztery godziny wymianie zdań powołano społeczną komisję, która ma wyjaśnić przyczyny zatrucia, do którego doszło w czasie świąt w Antoniowie. W jej skład wejdzie trzech przedstawicieli sołectwa – Marek Klyk, Rajmund Golec i Rafał Kurda, a także jeden przedstawiciel Urzędu Gminy i Miasta w Ozimka, jeden przedstawiciel PGKiM-u i jeden przedstawiciel rady nadzorczej spółki.
Komisja rozpocznie pracę niezwłocznie, a pierwszym materiałem źródłowym będzie „mapa zachorowań”. Dokument będzie kompendium wiedzy o tym, ile osób i w jakim czasie zachorowało w Antonowie. Dzięki temu, być może uda się ustalić, gdzie doszło do potencjalnego skażenia i w jakim kierunku się ono rozprzestrzeniało. Sołtys Wsi Antoniów Anna Lubasińska–Tabaczniuk, która była inicjatorką spotkania, już zapowiedziała, że odwiedzi wszystkie gospodarstwa we wsi, w celu zebrania potrzebnych informacji, dane można przesyłać jej także mailowo lub telefonicznie.
Jak zaznaczył Prezes PGKiM Roland Wrzeciono - spółka również dąży do wyjaśnienia sprawy. Absolutnie nie będzie się wzbraniać przed przedstawieniem dokumentacji, o którą poprosi komisja. Z zapytaniem o opinię zwróciłem się w tym zakresie do kancelarii prawnej. Niemniej na spotkaniu zadeklarowałem taką wolę i ją nadal podtrzymuję
Burmistrz Ozimka Mirosław Wieszołek zapewnił mieszkańców, że sytuację w Antoniowie traktuje bardzo poważnie.
- Ten przypadek jest wyjątkowy i nigdy wcześniej nie miałem okazji spotkać się z tak dużym zagrożeniem zdrowia, jak to, które spotkało was w ciągu tych ostatnich tygodni.
Zapewnił zabranych mieszkańców o tym, że zostaną podjęte działania m.in.:
- utworzenie dodatkowych szkoleń dla pracowników PGKiM w zakresie reagowania na zgłoszenia związane z pogorszeniem jakości wody;
- zwiększenie liczby punktów poboru wody do badań;
- zostanie skierowane zapytanie do szpitala w Ozimku i SOR przy USK w Opolu (ul. Witosa) oraz do sanepidu o wyjaśnienia dotyczące tego, dlaczego przy tak dużej liczbie zgłoszeń nie zareagowano i nie wdrożono odpowiednich procedur;
- wykonanie mapy zachorowań w Antoniowie, nastąpi jej analiza i na podstawie danych zostaną przeprowadzone kontrole studni i pomp hydroforowych na terenie całego sołectw (jedna z hipotez wskazuje je jako źródło zanieczyszczenia).
Burmistrz zaznaczył, że kluczowe jest uzyskanie odpowiedzi, gdzie mogło powstać to zagrożenie, aby przeprowadzić dalsze działania zapobiegawcze.
Radny Miejski Marcin Kowalewski dodał, że sprawę należy rozwiązać i jako pierwszy przekazał informacje podczas komisji. Również służy pomocą przy zbieraniu danych na potrzeby utworzenia mapy oraz będzie oczekiwał wyjaśnień, które wskażą przyczynę dolegliwości mieszkańców.
Co robić w tego typu sytuacjach kryzysowych? W Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej działa numer alarmowy +48 786 856 159, pod którym można zgłaszać wszelkie nagłe sytuacje zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego z terenu miasta Opola i powiatu opolskiego. Telefon jest czynny przez całą dobę.